Obserwatorzy

poniedziałek, 9 maja 2011

ławka w lawendę

Jakiś czas temu wspominałam, że zadekupażyłam ławkę w lawendę. Dzisiaj zamieszczam zdjęcia.
Ławka drewniana, nawet nie polakierowana. Malowało się ją łatwo i przyjemnie. Zresztą uwielbiam takie akcje. Znajduję farbę, myślę sobie coby tu?? I, tadam! Ławka na tarasie ;-)
I jest.
Jeszcze tylko tkaninę muszę dobrać odpowiednią. Dzisiaj leży zielony kocyk polarowy. Ale to na chwilę. Myślę, że stanie na zieleni, bo fiolecik jakoś mi się nie komponuje za bardzo, a biel odpada, bo koty zostawiają ślady łapek. A inne kolory to już za dużo barw.
I poradźcie. Na bokach ławki też lawedę walnąć??? ;-)




O tutaj właśnie te boczki widać...
Poniżej szczebelek, tak sobie myślę...



A tutaj przed malowaniem:




W końcu powracam do normalności. Szaleństwo komunijne się skończyło. No, prawie. Jeszcze tylko biały tydzień...

Pozdrowienia dla Was. Dziękuję za miłe słowa w komentarzach, za przemiłe maile i pozdrowienia.
Buziaki!!!

19 komentarzy:

  1. Świetna ławeczka uwielbiam takie klimaty:)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Lawenda-chyba najbardziej popularny motyw,...ale ja go uwielbiam.Jak dla mnie nic dodac ,nic ujac- jest piekna i subtelna .Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj! Przydałaby mi się ławeczka na balkonie:) NIC Więcej bym nie dodawała.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny mebelek, gdzie Ty ją wypatrzyłaś? Pomysł z lawendą super, mnie sie nigdy nie nudzi. U mnie ciągle gdzieś sie pojawia. Ławka fajnie by wyglądała z poduchami w kolorze lawendy lub w zieloną krateczkę vichy.

    pozdrowienie

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna ławka, rewelacja :).
    Ja bym walnęła jeszcze na tych bokach, pod szczebelkami :).
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja bym zostawila juz tak jak jest , zeby nie byla ,,przeladowana,, za bardzo motywem lawendy , tak jest swietnie !

    OdpowiedzUsuń
  7. Ewa- o krateczce bym nie pomyślała. Hmmm... teraz pomyślę. A może faktycznie poduchy ciemna lawenda a siedzisko zieleń. Tylko ciemne tonacje. Poszperam w sklepech z tkaninami.
    Dziewczyny- dzięki za podpowiedzi;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Podoba mi się taka jak jest obecnie:)Zwłaszcza, to serduszko na oparciu:)

    OdpowiedzUsuń
  9. świetna, nic nie dodawaj bo będzie za dużo szczęścia ;) a kocyk, czy inne obicie jak najbardziej zielone

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak bym mogła to bym sobie na niej posiedziała he he he.Urocza,ja bym więcej lawendy nie dawała(gadam jakbym się na tym znała)Mnie się podoba w takiej wersji.Fajnie sie prezentuje zieleń z fioletem.Aguś musisz koniecznie o tym pomyśleć.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudowny mebelek - proszę powiedz, gdzie taki znalazłaś? ja marzę o takiej na taras...ech...tymczasem będę podziwiac Twoją:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Rozita- właśnie myślę ;-)))
    Ana- ławkę znalazłam w klamociarni ;-) Była obita w jakiś okropny sztuczny materiał w maziaje z różami. Obicie miało wszędzie falbany. No... królowa angielska ;-)
    Ale dostrzegłam potencjał i kupiłam za całe... 60 zeta ;-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudny mebelek! Ja bym już nic nie dodawała - co za dużo to niezdrowo. Ja też dałabym zieleń, a wtedy szkatułka z mojego blogowego CANDY , będzie isę ładnie komponowała ;););)Pozdrawiam serdecznie, Jagodzianka.

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękności! Też bym taką chciała:) Już nic nie dodawaj tylko usiądź wygodnie i odpoczywaj:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Me gusto mucho el cambio divino un beso

    OdpowiedzUsuń
  16. ławeczka rewelacyjna... istne cudo, piekny motyw i w zupełności wystarczający, im mniej motywów tym bardziej ławeczka prezentuje się subtelniej i delikatniej... tylko kocyk i poduchy (oj ja bym sie skusiła na kolor lawendy) i mozna w niej siedzieć całymi dniami... pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetna ta ławeczka, na prawdę! I super, że można mieć miękką podusię pod ... :) Ale wracając do ozdabiania / renowacji... Ten biały kolor też jakoś mi tu nie gra, ale nie bardzo wiem co w zamian - moze jakiś lekko kremowy? I może troszkę przetarć? Co do boczku, to musisz przemyśleć, czy wogóle będzie je widać, bo jeśli będą zastawione np. wysokimi donicami z roślinkami to i tak nie bedzie ich widać. Ale jeśli nie, to chyba jednak dobrze byłoby coś tam dokleić. To takie luźne sugestie, bo to w końcu Ty jesteś ekspertem od decoupage'u :))

    OdpowiedzUsuń
  18. skowronkowa chatka3 czerwca 2012 21:39

    Ławeczka superancka ,jak dla mnie brakuje poduch w kolorze lawendy i zieleni gruszkowej ,a może trochę fioletu " suchym pędzlem " gdzieniegdzie

    OdpowiedzUsuń